Trendy na rynku oscyloskopów cyfrowych
Sobota, 01 Luty 2025
Oscyloskopy cyfrowe dawno wyparły już z rynku swoich analogowych krewnych i niepodzielnie rządzą we wszystkich pracowniach elektronicznych – serwisach, prototypowniach działów R&D, laboratoriach uczelnianych czy nawet montażowniach. Trzecia dekada XXI wieku przyniosła ogromne zmiany na rynku tych fundamentalnych urządzeń pomiarowych, standardem stały się bowiem rozwiązania 12-bitowe: dawniej tego typu oscyloskopy należały do ścisłej czołówki najdroższej aparatury wysokiej klasy, dziś dwanaście bitów to już codzienność także w segmencie entry-level. Jakie jeszcze trendy są zauważalne na rynkach DSO i MSO oraz czego można spodziewać się w nadchodzących latach? W marcowym „Temacie Numeru” przyglądamy się przyrządom, bez których współczesna elektronika po prostu nie mogłaby istnieć.
Drastyczny spadek cen komponentów elektronicznych – charakterystyczna cecha dynamicznego i wielokierunkowego rozwoju tej branży – jest widoczny także w segmencie aparatury pomiarowej. Ciągły wzrost wydajności procesorów aplikacyjnych, wprowadzanie na rynek coraz lepszych (szybszych, mniej „szumiących” i dokładniejszych) przetworników ADC, czy nawet upowszechnienie precyzyjnych źródeł częstotliwości wzorcowej o doskonałych parametrach fazowych i wysokiej stabilności – to tylko niektóre z czynników, które wpływają na ciągłe przeobrażenia w rynku przyrządów laboratoryjnych, a zwłaszcza oscyloskopów cyfrowych i analizatorów widma.
Jednak sama tylko dostępność komponentów to zdecydowanie nie wszystko – równie istotne są zmiany, które zachodzą w zakresie realnych potrzeb użytkowników. Superszybkie interfejsy cyfrowe – w tym przede wszystkim kolejne wersje standardu USB 3.x czy nawet USB 4 – wręcz wymuszają na producentach aparatury pomiarowej wdrażanie rozwiązań umożliwiających sprawne i wiarygodne debugowanie szeregowych łączy transmisyjnych. A jest o co walczyć – przecież...
Aby kontynuować czytanie wykup
Prenumeratę