- Pierwsze chipy będą przeznaczone do elektronarzędzi. Pierwsze zastosowania będą niezwiązane z motoryzacją. Ustalamy nasze priorytety zgodnie z własnym zapotrzebowaniem - powiedział prezes firmy Bosch Volkmar Denner.
Fabryka ma obecnie 250 pracowników i zatrudni kolejnych 700, gdy jej moce produkcyjne zostaną w pełni wykorzystane. Na obecną chwilę Bosch nie jest w stanie określić kiedy zajdzie taka potrzeba. Zakład otrzymał 200 mln euro w postaci dotacji, subsydiów i wsparcia niemieckiego rządu. Podczas wirtualnego wystąpienia na ceremonii otwarcia kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała, że ograniczona podaż półprzewodników utrudnia ożywienie gospodarcze Niemiec.
Ostatnia klęska żywiołowa w USA wpłynęła na fabrykę Samsunga w Teksasie, która świadczy usługi foundry. Pożar w zakładzie Renesasa zlokalizowanym w Japonii przyczynił się do tymczasowego wstrzymania produkcji.
źródło: Electronics Weekly