Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że nie będę pisał o akumulatorach rozruchowych, które są stosowane głównie w autach. Tam zależy nam, aby akumulator mógł w krótkim czasie, rzędu kilku - kilkunastu sekund, dostarczyć jak największy prąd rozruchowy w celu uruchomienia silnika oraz podtrzymać świecenie lampki czy działanie radioodbiornika podczas postoju. Ten artykuł jest o przemysłowych akumulatorach przeznaczonych do pracy ciągłej.
W miarę postępu technicznego, akumulatory, w których trzeba było regularnie sprawdzać poziom elektrolitu, zastąpiono akumulatorami tzw. bezobsługowymi (VRLA), w których nie ma potrzeby dolewania elektrolitu czy wody. W związku z tym są to wykonania szczelne, co ma również tę dodatkową zaletę, że nie uzbiera się niebezpieczna ilość gazów. Dzielą się one na:
Akumulatory w technologii AGM, które są tańsze, przez co - z racji ekonomicznych - mają mniejsze pojemności. Zwykle w tej technologii wykonuje się akumulatory o pojemności do 40 Ah.
Akumulatory w technologii żelowej, które nadają się do głębokich rozładowań, mogą pracować w szerokim zakresie temperatury, mogą pracować i być ładowane w dowolnej pozycji, przez co bardziej nadają się do rozwiązań mobilnych, na przykład, do zasilania pojazdów elektrycznych oraz do pracy w trudniejszych warunkach.
Niestety, w związku z tym podziałem na rynku występuje największa ilość dezinformacji i pomyłek. Otóż wystarczy w jakiejkolwiek wyszukiwarce internetowej wpisać "akumulator żelowy 7 Ah" i oto mamy przebogaty wybór. A tak naprawdę są akumulatory AGM! Najmniejszy żelowy akumulator, który znam ma pojemność 26 Ah. Niektórzy sprzedawcy podają przynajmniej informację typu "akumulator żelowy w technologii AGM", ale to trochę jakby napisać: "akumulator żelowy w wykonaniu nieżelowym". Nie brzmi to zbyt logicznie...
Proszę zauważyć, że nie piszę tego, aby dbać poprawność nazewnictwa. Tu chodzi przecież o pieniądze, bo oto do wielu aplikacji jest wystarczający akumulator AGM i na pewno jest on tańszy. A czasem kupimy akumulator AGM do aplikacji, w której sobie nie poradzi i będą to wyrzucone pieniądze. Aby więc jakoś poradzić sobie z tą sytuacją na rynku, chciałbym wprowadzić nieoficjalny i jakże nienaukowy podział:
- akumulatory AGM (wszystko jasne, technologia AGM),
- akumulatory żelowe (albo żelowy albo AGM),
- akumulatory "prawdziwie żelowe" (technologia żelowa)
Przykład podziału zaprezentowano niżej:
Pakiety akumulatorowe
Gdy już wiemy jak uporać się z pułapkami rynku akumulatorów kwasowo-ołowiowych, być może będziemy mieli aplikację, która nie wymaga akumulatora o dużej pojemności, ale niestandardowego napięcia lub będzie eksploatowana w nietypowych warunkach. Wtedy można zastosować pakiety akumulatorowe.
Pakiety akumulatorów mogą mieć różne wymiary i różne konfiguracje połączeń. Przykład rozmieszczenia ogniw w pakiecie pokazano na rysunku 1. Pakiety mogą mieć wielokrotność napięcia podstawowego, na przykład 1 lub 2 raz liczba akumulatorów. Ogniwa zastosowane w pakiecie mogą być wykonane z różnych materiałów, na przykład NiMh, NiCd, Li-Ion. Każdy z technologii wykonania ogniw ma swoje właściwości i ta różnorodność może być zaletą w pewnych zastosowaniach. Rodzaj złącza, za pomocą pakiet jest dołączany do systemu docelowego też jest do wyboru, zwykle jest to przewód, czasem w wtyczką. Przykładowy pakiet akumulatorów firmy Varta pokazano na fotografii 2.
Wszystkie wymienione cech dają nam możliwości umiarkowanie swobodnego kształtowania źródła energii przy niekoniecznie znacznym wzroście ceny.