Gotowa czy w zestawie?
Po pierwsze, drukarkę 3D można kupić gotową (zmontowaną) lub w zestawie do samodzielnego montażu (DIY). Drukarki DIY, czyli kity do samodzielnego montażu, są najtańsze – taki zestaw można nabyć w cenie około tysiąca złotych, a niekiedy nawet taniej. Nie da się ich jednak porównać z profesjonalnymi maszynami oferowanymi przez producentów. Są to drukarki stricte dla hobbystów. Jeśli ktoś lubi majsterkować i ma sporo czasu, może wybrać tego typu urządzenie do zastosowań amatorskich. Budowa takiej drukarki będzie na pewno ciekawym wyzwaniem, więc warto uzbroić się w dużą dozę cierpliwości i czasu. Drukarki tego typu to pełny open source, dozwolone (a nawet wskazane) jest ich modyfikowanie i ulepszanie. W tym może pomóc np. społeczność RepRap. Najpopularniejszym i najczęściej modyfikowanym zestawem jest na pewno Prusa i3. Znane są również modele i2 oraz Mendel. Przykładową drukarkę open source pokazano na fotografii 1.
Na co zwrócić uwagę, kupując drukarkę 3D? Wymieniłbym przede wszystkim następujące cechy: gwarancja, przestrzeń robocza, parametry druku, rodzaj konstrukcji, otwartość systemu, możliwość druku z różnych materiałów, elementy eksploatacyjne.
Otwarta czy zamknięta?
Ze względu na budowę drukarki 3D można podzielić na drukarki otwarte (fotografia 2) i zamknięte (fotografia 3). Drukarki o zamkniętej budowie to takie, w których obszar roboczy jest osłonięty, obudowany i zamknięty. Analogicznie, w drukarce otwartej przestrzeń robocza jest nieosłonięta. Tutaj wybór powinien być prosty. Zamknięcie komory ogranicza ruchy powietrza i pozwala na utrzymanie w miarę stałej temperatury. Dzięki temu podczas nakładania roztopionego materiału nie następuje bardzo szybkie wychłodzenie i zostaje zminimalizowany skurcz materiałowy. Niektóre drukarki przemysłowe (od 50 tysięcy wzwyż) wyposażone są także w podgrzewaną komorę roboczą (fotografia 4). Jest to bardzo polecane, jeśli chcemy drukować duże obiekty z materiałów o dużym współczynniku rozszerzalności termicznej.
W drukarkach 3D układ delta ma więcej wad niż zalet. Zazwyczaj delty są konstrukcjami otwartymi. Jakość druku i szybkość też ustępuje większości standardowych drukarek w układzie kartezjańskim. Okrągły stół przy większości wydruków również powoduje utratę pola roboczego. Delty mają też problem ze sztywnością konstrukcji. Jedynym plusem, jaki przemawia za tym układem, jest to, że drukarka może tworzyć wysokie wydruki. Podstawa delty jest zazwyczaj mniejsza niż typowych drukarek – będzie więc zajmowała mniej miejsca na biurku. Przykładową drukarkę pracującą w układzie delty pokazano na fotografii 5.
Stolik ruchomy w osi Z obniża się jedynie wraz z kolejną warstwą drukowanego modelu o dziesiąte lub setne części milimetra (w zależności od tego, w jakiej rozdzielczości drukujemy obiekt – fotografia 6). Natomiast stolik ruchomy w osi X lub Y porusza się z każdą ścieżką kładzioną przez dyszę drukarki (fotografia 7). Wykonuje wtedy o wiele więcej ruchów o wyższych prędkościach, co generuje spore siły bezwładności. Finalnie wpływa to na stosunek jakości do szybkości wydruku. Drukarki z ruchomym stolikiem w osiach X/Y, aby osiągnąć taką samą precyzję drukowanego obiektu, muszą pracować z mniejszymi prędkościami. Oczywiście, w drukarkach ze stolikiem pracującym w osi Z to karetka z hotendem porusza się w osiach X/Y i ona również generuje siłę inercyjną, jednak masa, która się porusza, jest znacznie mniejsza niż masa stolika i występujące siły są mniejsze. Lepszym wyborem wobec tego wydaje się drukarka w układzie kartezjańskim ze stolikiem poruszającym się w osi Z.
Parametry druku
Podstawowymi parametrami, którymi należy się kierować przy wyborze drukarki są: dokładność (pozycjonowanie), rozdzielczość warstw, szybkość druku oraz temperatury grzania stołu i głowicy.
Dokładność pozycjonowania mówi nam o maksymalnej precyzji (mechanicznej), którą jest w stanie osiągnąć drukarka. Oczywiście, czym drobniejsze „ziarno”, tym lepiej – drukarka będzie dokładniejsza. Trzeba jednak pamiętać, że te wartości są teoretyczne i nie przekładają się w stu procentach na rzeczywistą precyzję drukarki. Bardzo dużo zależy od sztywności konstrukcji oraz od materiału, który będzie używany. Rozdzielczość warstw informuje o grubości najcieńszej warstwy, którą będziemy w stanie wydrukować. Z reguły maksimum możliwości technologii FDM to 50 mikronów. Standardowa rozdzielczość, z którą drukuje się znaczną większość modeli, to 150…250 mikronów. Dobrze jednak mieć możliwość druku w 50 mikronach – być może zajdzie potrzeba wydrukowania czegoś aż tak precyzyjnego. Pamiętajmy jednak, że im cieńsza jest nakładana warstwa, tym dłuższy czas wydruku.
Kolejnym parametrem jest szybkość wydruku. Jest to parametr dość kontrowersyjny. Producenci podają tutaj czasem szybkości wyssane z palca, nawet rzędu 300 mm/s. O ile oczywiście drukarka jest w stanie taką prędkość osiągnąć, to przy niej druk nadaje się co najwyżej do kosza. Ograniczenie prędkości wynika tutaj głównie nie z budowy samych urządzeń, a z właściwości materiałów, z których będziemy drukowali. Termoplasty potrzebują czasu na rozgrzanie się i stygnięcie. Realne prędkości wydruku, które można osiągnąć, to około 100 mm/s, a w praktyce większość producentów (pomimo wartości, które widnieją w specyfikacji) zaleca prędkości na poziomie 50 mm/s.
Otwartość systemu
Kupując drukarkę, warto zwrócić uwagę na otwartość jej systemu. Sporo producentów drukarek implementuje ograniczenia w ich funkcjonalności np. w postaci możliwości wykorzystania do wydruku tylko oferowanych przez nich filamentów. Niektórzy stosują jednorazowe zasobniki, inni grożą utratą gwarancji. Taki system – korzystny dla producenta, ponieważ pozwala mu na dodatkowy zarobek – ma szereg wad dla użytkownika drukarki. Po pierwsze, użytkownik zostaje zmuszony do zakupu materiałów często znacznie droższych niż średnia rynkowa. Po drugie, dostaje do dyspozycji tylko ograniczoną gamę filamentów.
Czy zatem jest jakaś dobra cecha drukarek z zamkniętym systemem filamentów? Tak, jest jeden aspekt, który przemawia na jego korzyść. Jeśli producent dostarcza swoje materiały do tworzenia wydruków, to zwykle udostępnia również użytkownikowi pakiet ustawień dla tych materiałów. Jest to bardzo wygodne, ponieważ nawet niedoświadczony użytkownik drukarki jest w stanie szybko zacząć przygodę z wydrukiem. Dodatkowo można też oczekiwać, że tworzone wydruki będą miały zbliżoną, powtarzalną jakość.
Należy też zwrócić uwagę na oprogramowanie drukarki, tzw. slicer do plików STL. Oprogramowanie to umożliwi nam wybranie lub ustawienie parametrów druku. No właśnie… tutaj pojawia się problem. Niektóre urządzenia mające swój zamknięty software bardzo mocno ograniczają wybór ustawień dla użytkownika. Często mają ustawienia tylko i wyłącznie dla preferowanych materiałów i wtedy druk z innych staje się praktycznie niemożliwy. Inny przykład to drukarki z perforowanym stołem, które mogą wymagać używania tzw. raftu, czyli podpory pod właściwy wydruk. O ile sam raft zwiększa adhezję i tu się przydaje, to daje niepożądany efekt w postaci nie do końca gładkiej powierzchni wydruku (raft musimy oderwać/odciąć mechanicznie od wydruku właściwego). Używając go, wydłużamy również czas wydruku. Warto więc szukać drukarek, które nie ograniczają użytkownika tylko jednym programem do obróbki plików. Niejednokrotnie zdarza się, że jeden program radzi sobie z jednym modelem 3D lepiej, a inny z drugim. Popularne i darmowe programy to na przykład: Cura, Host-Repetier, Slic3r. Do użytku profesjonalnego wiele osób wybiera płatny program Simplify3D (koszt licencji to około 150 USD). Ma on bardziej zaawansowany algorytm obróbki plików i daje dodatkowe możliwości. Jedną z nich jest na przykład generowanie podpór. Więcej o slicerach opowiem w kolejnym artykule.
Jak już wspomniałem, możliwości materiałowe mogą być ograniczone przez producenta drukarki. Zakładam jednak, że rozsądny wybór będzie nas skłaniał ku drukarkom bez tych ograniczeń. Jak więc wśród nich znaleźć drukarkę, która pozwoli nam na drukowanie z jak największej gamy materiałów? Jeśli maksymalna temperatura głowicy drukarki będzie wynosiła 250°C, a stolik będzie podgrzewany do temperatury 100°C, to pozwoli nam to na korzystanie z większości materiałów, dla przykładu: ABS, PLA, PET, HIPS, nylon, ASA, PVA i inne kompozyty. Czy aby na pewno? Jest jeszcze jeden haczyk – ekstruder. To dzięki jego specjalistycznej budowie będziemy w stanie drukować (lub nie) również z elastomerów (filamentów elastycznych). Warto dopytać producenta, czy drukarka ma możliwość druku z takich materiałów i jeśli tak, to z jakich.
Gwarancja
Drukarka 3D to urządzenie elektromechaniczne. Jak wiadomo, nic nie jest bezawaryjne i wieczne, więc warto zadbać, aby drukarka miała jak najdłuższy okres gwarancji i możliwość jej odpłatnego przedłużenia. Niektórzy producenci dają 12 miesięcy gwarancji, inni 24 miesiące (nawet dla przedsiębiorców). Należy mieć też na względzie ewentualny serwis pogwarancyjny i dowiedzieć się, przez jaki czas producent będzie wspierał dane urządzenie.
Elementy eksploatacyjne
Trzeba pamiętać, że nie wszystkie elementy drukarki są objęte gwarancją. W większości urządzeń elementami eksploatacyjnymi są dysze, stoliki lub ich powierzchnie, a czasem nawet i całe elementy grzewcze. O ile wymiana dyszy w niektórych urządzeniach to koszt kilkunastu – kilkudziesięciu złotych, to niektóre wymagają wymiany całego bloku albo głowicy. Wtedy koszt sięga setek złotych, a dysza to element, który niestety może dość łatwo ulec zatkaniu. Dyszę wymieniamy nie tylko wtedy, gdy się zatka – warto zaopatrzyć się w dysze o różnej średnicy (fotografia 9). Mniejsze do bardzo precyzyjnych wydruków i większe do zgrubnych. Stosując większą dyszę, jak łatwo się domyślić, możemy znacznie skrócić czas wydruku.
Wymiana powierzchni stolika może wiązać się również z niemałym wydatkiem. Dla przykładu, nowy stolik perforowany kosztuje kilkaset złotych, a wymiana nakładki adhezyjnej to kilkadziesiąt złotych. Przed wyborem drukarki 3D warto zastanowić się, co będzie elementem eksploatacyjnym i ile taka maszyna będzie nas rzeczywiście kosztowała w użytkowaniu.
Na koniec
Mam nadzieję, że podane porady umożliwią trafną ocenę rzeczywistych cech użytkowych drukarki i ułatwią wybranie odpowiedniego sprzętu. Pamiętajmy, że każdy ma inne potrzeby i przed zakupem należy się zastanowić, czego będziemy oczekiwali od urządzenia.
Filip Ludwikowski
UBOT 3D
www.ultibot.pl